środa, 1 lipca 2015
Gra
Agusia: Levi, zagrajmy w grę!
Levi: Po co?
Agusia: Dla zabawy? No weź... Co ci szkodzi?
Levi: Jesteś wkurzająca.
Agusia: Tak, tak, wiem. To co? Gotowy?
Levi: Miejmy to już z głowy.
Agusia: Świetnie. Zadam ci pytanie, a ty musisz powiedzieć pierwszą rzecz, która przyjdzie ci na myśl. Łatwe, prawda?
Levi: Twój świat musi być dziwny, skoro zajmujecie się takimi rzeczami.
Agusia: Och, nawet nie wiesz jak bardzo. Dobra. Gotowy?
Levi: Bardziej już nie będę.
Agusia: Nie bądź takim gburem. Okej. Miotła czy mop?
Levi: Miotła.
Agusia: Wiedziałam!
Levi: Skoro wiedziałaś, to po co...
Agusia: Nie przerywaj! Lecimy dalej. Lubisz herbatę?
Levi: Tak.
Agusia: Jednym z twoich ulubionych zajęć jest sprzątanie?
Levi: Tak.
Agusia: Wyjdziesz za mnie?
Levi: Tak.
Agusia: Hahahahahahahaha.
Levi: Czekaj, co?
Agusia: Coś czułam, że udajesz. Świadek. Potrzebny nam świadek! Zaraz pobiegnę po Remmi i Erena.
Agusia: *odchodzi w podskokach, śpiewając przy tym po drodze*
Levi: *poker face*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
XD Epickie! Już się zabieram za szykowanie ślubu! Suknia, tort oraz zmusić Leviego do założenia garnituru!
OdpowiedzUsuńJuż to widzę za kilka lat :3 -> https://www.youtube.com/watch?v=KxwLUnbN5LE
UsuńA muzyka i goście? To musi być! Hahahaha widziałam to! Mając takiego męża nie widzę powodu by pozorować swoją śmierć. Ale kto wie, jakie inne pomysły przyjdą mi do głowy. Jestem nieobliczalna ^^
UsuńObrazisz się jak Ci porwę pana młodego z przed ołtarza krzycząc, że on może być tylko z Petrą?
OdpowiedzUsuńKira96 chcesz zmusić Leviego do założenia garnituru,a nie do zdjęcia?
Nie, nie obrażę się ^^ Petra nie żyję, więc takie rywalki miłosne mogę mieć.
UsuńHm... myślę, że nie będzie problemu ani z garniturem, ani ze zdjęciem. Gorzej z przysięgą małżeńską.
Jak to Petra nie żyje? Jesteś okrutna....Ona zawsze będzie żywa w naszych sercach tak jak Marco i Mina D:
UsuńOj, wiem, wiem. Ale cóż zrobić? Ach, już wiem! Można już prezenty małżeńskie wysyłać.
UsuńWrobiłaś Leviego... taki tok myślenia mi się podoba xD Nie mogę się doczekać kontynuacji, a więc życzę weny :)
OdpowiedzUsuńAch, dziękuję bardzo ^^ Niby są wakacje, ale do pracy trzeba się wziąć. Dodam coś wkrótce.
Usuń